To jest post przetłumaczony przez AI.
Wybierz język
Tekst podsumowany przez sztuczną inteligencję durumis
- 31 sierpnia poleciałem do Paryża liniami T'way na 14-godzinny lot.
- Siedzenia były takie same jak w klasie ekonomicznej Korean Air, a posiłki w samolocie można było wybrać spośród bibimbap, kurczaka teriyaki, ryżu z warzywami i wołowiną lub omletu z kiełbasą.
- Samolot był nieco suchy i zimny, brakowało uchwytu na telefon, co było niewygodne, ale zabranie ze sobą przekąsek pomogło zmniejszyć nudę w czasie lotu.
8-31 dnia o 10:10 wylecieliśmy z Paryża bezpośrednim lotem linii T'way, z 20-minutowym opóźnieniem. Po około 14 godzinach lotu szczęśliwie dotarliśmy do Paryża.
- Około 11:30 otrzymaliśmy posiłek - wybór pomiędzy bibimbap i kurczakiem teriyaki.
- 5 godzin przed lądowaniem otrzymaliśmy kolejny posiłek - wybór pomiędzy owsianką z wołowiną i warzywami a omletem z kiełbasą.
Fotele były standardowe dla linii lotniczych Korean Air, w klasie ekonomicznej.
Niestety, monitory nie działały, a gniazdo USB ładowało wolno, więc oglądanie filmów pobranych wcześniej spowodowało jedynie szybsze rozładowywanie baterii.
Polecam zabrać ze sobą power bank. Aplikacja Google Maps pokazywała, gdzie się znajdujemy, więc lot nie był tak nudny. Miałam ze sobą analogowy zegarek, który wskazywał, ile godzin pozostało do lądowania, co również pomagało zwalczyć nudę.
W naszym samolocie nie było oddzielnych stojaków na telefony, co było trochę niewygodne. Udało mi się jednak przymocować telefon w pokrowcu do uchwytu na piloty pod monitorem.
Powietrze w samolocie było bardzo suche, co spowodowało wysuszenie nosa. Marzyłam o nawilżającej masce.
Ze względu na obawy o koronawirusa, wymieniłam nawilżającą maskę na maskę przeciwpyłową. Było to trochę uciążliwe.
W samolocie nie było tak zimno, więc nie potrzebowałam koca. Wystarczyła mi kurtka.
Polecam zabrać ze sobą trochę przekąsek na drogę, żeby nie było tak nudno. Paris Baguette, Starbucks, żelki, czekolada lub batony energetyczne to dobry wybór.
Porcje posiłków były raczej małe.